Uwielbiam cukinię. Co prawda od niedawna, ale jest to miłość wielka :) W sezonie, kiedy jest jej na działce pełno - są dni, kiedy jemy cukiniowy obiad co dzień. Dodaję ją też do lecza na zimę (to już całkiem niedługo!), a od zeszłego roku - i do słodkich wypieków. Przepis na poniższe ciasto podpatrzyłam na instagramowym profilu eliza_betki, zmodyfikowałam go tak, żeby ciasto było wilgotne i bardziej czekoladowe - jak prawdziwe brownie. Przy trzeciej próbie wyszło idealne i te właśnie proporcje przedstawiam poniżej. Zapraszam :)
Składniki:
- 500g startej na grubych oczkach cukinii
- 2 jajka
- 100g brązowego cukru
- 1 łyżka domowego cukru waniliowego (można pominąć)
- 120g mąki owsianej (lub innej bezglutenowej, albo najzwyklejszej pszennej - też wyjdzie :))
- 4 łyżki kakao
- 100g gorzkiej czekolady (u mnie taka 70%)
- 1 łyżeczka sody oczyszczonej
Startą cukinię delikatnie posolić i odstawić na maksymalnie kwadrans (nie dłużej, bo ciasto będzie zbyt mokre i trzeba go będzie piec koło godziny). W czasie jak cukinia puszcza sok - zmiksować jajka z cukrem i cukrem waniliowym. Stopniowo dodać mąkę, kakao i sodę, dobrze wymieszać. Wrzucić pokrojoną na kostkę czekoladę. Dodać dobrze odsączoną z soku cukinię, delikatnie wmieszać ją w ciasto i wylać je na wyłożoną papierem do pieczenia blachę (25x16cm). Wstawić do piekarnika nagrzanego na 180 stopni i piec 35-40 minut (aż patyczek włożony w ciasto nie będzie oblepiony surowym ciastem - może być wilgotny, bo takie ma być, ale nie może być na nim surowego ciasta).
Szybko i bezproblemowo. Smacznego :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Będzie mi bardzo miło, jeśli zostawisz po sobie komentarz :)