Cukinie w tym roku wyjątkowo obrodziły! Każda ma plus minus po półtora kilo. Żeby nie zwariować i nie znudzić się po tygodniu ich jedzenia - trzeba się nakombinować ;) Przy okazji mąż zachorzał, apetyt stracił, trzeba mu porcje dawkować. Wpadłam więc na pomysł pokrojenia cukinii nieco inaczej ;)
Podany poniżej farsz to moja propozycja z dziś. Można ją oczywiście dowolnie dopasować do zawartości swojej lodówki :)
Składniki na 10 nadzianych krążków:
- 1 wielka cukinia
- 1 cebula
- 2 marchewki
- 2 żółte papryki
- słodka papryka, sól, pieprz, kurkuma
- 300 g passaty
- 5 dymek - zielona część
- 1 szklanka ugotowanej kaszy jaglanej
- starty ser grana padano (opcjonalnie)
Cebulę pokroić w kosteczkę, marchewkę w półplasterki. Na patelni rozgrzać olej rzepakowy, wrzucić cebulę i marchewkę i dusić pod przykryciem 6-7 minut. W międzyczasie pokroić paprykę w kostkę i dorzucić ją do na patelnię po podanym czasie. Dodać przyprawy do smaku. Po 3 minutach wrzucić ugotowaną kaszę jaglaną i rozdrobnić ją dokładnie. Wszystko dokładnie wymieszać, zalać passatą i podgrzewać kilka minut bez przykrycia, pod koniec dodać pokrojoną dymkę. Rozgrzać piekarni do 180 stopni.
Cukinię pokroić na około 2 cm plastry i wydrążyć ją, najlepiej łyżką. Nałożyć do środka nadzienie, zetrzeć na górę ser. Włożyć do piekarnika na 20 minut.
Smacznego :)
Drążymy ;)
Przygotowane do nadziewania
Przed pieczeniem
Tuż po wyjęciu z piekarnika
Smacznego!
Fajne :) Podoba mi się że pionowo! Wykorzystam na pewno :)
OdpowiedzUsuńTeż się chyba całkiem przerzucę na taką - nie ma problemu jak coś zostanie :)
Usuń