Ten chleb znalazłam w dziale z pieczywek żytnim, mimo, iż w składzie ma 75% mąki pszennej. W smaku oczywiście fantastyczny :) Znowu się zdziwiłam konsystencją zaczynu - po wymieszaniu okazało się, że jest mega suchy, prawie "ciało stałe". Ale tym razem nie nastawiałam nowego, ale zaufałam proporcjom ;)
Zaczyn:
- 114g mąka żytnia razowa
- 95g woda
- 10g zakwasu (w oryginale 5,5, ale to nawet ciężko odmierzyć...)
Namoczone ziarno:
- 41g siemię lniane
- 34g słonecznik
- 75g pestki dyni (w oryginale 41g łamane ziarno żyta i 34g owies)
- 10g sól
- 187g woda (wrzątek jeśli się używa żyta i owsa)
Ciasto właściwe:
- 340g mąka pszenna chlebowa
- 150g woda
- 3g suche drożdże
- 7g miód
- całe namoczone ziarno i cały zaczyn
Uformować bochenek lub włożyć ciasto do foremki. Trzeba za Hamelmanem wspomnieć, że formowanie ciasta jeszcze go wzmocni, więc warto (ja, oczywiście, nie formowałam...). Odstawić na 50-60 minut do końcowego wyrastania.
Piekarnik nagrzać do 240 stopni, tuż przed włożeniem chleba spryskać ścianki wodą. Piec 15 minut, po czym obniżyć temperaturę do 225 stopni i piec kolejne 38-40 minut.
Dołożyłem kaszy gryczanej-zobaczymy,czy lub co wyjdzie ;)
OdpowiedzUsuńA co ma wyjść - chleb z aromatem kaszy, of kors :D
UsuńZaskakująco nie czuć ;)
UsuńA chleb zdrowy. Super!! Ja ostatnio robiłam z marchewką i orzechami, to jest dopiero czad! Niedługo go opiszę :)
Usuń