Składniki:
- 10 suszonych pomidorów, w oliwie
- 340g ciepłej wody (w tym 40g do drożdży)
- 20 g drożdży
- 5g soli
- 350g mąki pszennej chlebowej (w tym łyżeczka do drożdży)
- 100g mąki żytniej jasnej
- 2 łyżeczki miodu (na zmianę daję czasem melasę)
Pomidory odsączyć i pokroić w paseczki.
Drożdże wymieszać w 40g mleka i łyżeczką mąki. Odstawić na kwadrans do napuszenia.
Do
wody dodać wszystkie składniki oprócz mąk, wymieszać, dodać obie mąki,
miksować 3-4min. na średnim biegu. Miskę z ciastem przykryć folią i
odstawić w ciepłe miejsce do wyrastania na ok. 1-1,5 godziny - ciasto ma
podwoić objętość. Po tym czasie, ciasto wyjąc na omączony blat, krótko
zagnieść.
Ponownie
lekko omączyć blat, ułożyć ciasto, oprószyć mąką i dłońmi rozpłaszczyć w
prostokątny placek o grubości ok. 2 cm. Pokroić w dowolne kawałki. Ułożyć na wyłożonej
pergaminem blasze, odstawić w ciepłe miejsce, na ok. 30 min.
Tuż przed włożeniem bułek do piekarnika spryskać jego ścianki wodą. Piec w 200st. C, ok. 15-18min, w zależności od wielkości bułeczek. Studzić na kratce.
PS po dwóch miesiącach. To są najlepsze bułki jakie robiłam. I najprostsze. Przygotowywałam je już z mnóstwem różnych dodatków (dynia, słonecznik, siemię, cebulka itede), zamieniałam też mąkę żytnią na żytnią razową - zawsze się udawały i zawsze były pyszne!
Ciasto wyrośnięte
Bułki gotowe do wyrastania
Gotowe bułki
I w przekroju
Te smakowitości stoją u mnie w kolejce...
OdpowiedzUsuńJa je ostatnio robię co drugi dzień. Robiłam już z cebulką, z sezamem. Koniecznie zrób na wodzie, nie na mleku, są lepsze :)
UsuńTaki mam zamiar, i jeszcze spróbować bym chciała z czarnuszką ...
UsuńJa spróbuję z żytnią pełnoziarnistą-dostępną w Biedronce ;)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńWyszło, zniknęły błyskawicznie...
UsuńNo przecież bym Ci kitu nie wcisnęła :P cieszę się!
UsuńPierwszy przepis z Twojego bloga wypróbowany :). Bułeczki są pyszniutkie :). I, co bardzo ważne, wszystkie spostrzeżenia i sugestie, które opisałaś, pomogły w pracy. Choć przede mną lista przepisów na kolejne bułeczki, to te będę, tak, jak Ty, robić bardzo często. Dodałam do nich pestki dyni i przesmażoną cebulkę. Z pomidorów zrezygnowałam, bo mąż ich nie lubi. Może kiedyś podzielę ciasto na dwie części i zrobię dla siebie z pomidorami.Tak więc jestem hepi :) i to po części Twoja zasługa Kasiu :). Dziękuję :) !
OdpowiedzUsuńMiód na me serce! BARDZO Ci dzięki za ten komentarz, znaczy, że nie tylko jako pamiętnik ten blog działa :) :) :)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńLuzne ciasto wyszlo, praktycznie go nie wyrabialam tylko wymieszalam lyzkà a i tak sie udaly :D
OdpowiedzUsuńCieszę się, że mimo wszystko wyszły! Ciasto jest faktycznie dość luźne, zanim je pokroję to trochę obtaczam w mące, żeby się za bardzo nie kleiły przy przenoszeniu na blachę :)
Usuń41 year old Paralegal Glennie Jesteco, hailing from Sheet Harbour enjoys watching movies like "Sea Hawk, The" and Machining. Took a trip to Kenya Lake System in the Great Rift Valley and drives a Chevrolet Corvette L88 Convertible. zawartosc
OdpowiedzUsuń