Dla wszystkich wielbicieli orzechów i czekolady. Czteroskładnikowy, prosty w wykonaniu krem. Na kanapki czy też jako przekąska do wafelka do kawy :)
Oryginalny przepis pochodzi z książki Marty Dymek "Jadłonomia", zamieniłam orzechy laskowe na arachidowe (podejrzewam, że z każdymi innymi tez wyjdzie) i mleko roślinne na zwykłe.
Składniki na niewielki słoiczek:
- 1/4 szklanka daktyli
- 100g orzechów laskowych
- 2 łyżki kakao
- 1/4-1/3 szklanki mleka
Daktyle namoczyć 30 minut w gorącej wodzie.
Orzechy prażyć kilka minut na suchej patelni. Wrzucić je do blendera (mały kielich), dodać kakao i zmiksować na proszek. Dodać odcedzone daktyle i zmiksować. Wlać mleko i zmiksować na gładki krem.
Jeśli nie macie urządzeń wysokoobrotowych (jako i ja nie mam ;)) - trzeba uważać, żeby blendera nie przegrzać. Mnie się udało, Wam też na pewno, trzeba tylko kontrolować ;)
Kasia, a to mleko to niegotowane rozumiem? Jak dlugo mozna taki krem w lodowce przetrzymywac?
OdpowiedzUsuńNajdłużej stał mi tydzień, ale nie dlatego, że się zepsuł ;) podejrzewam, że zgodnie z datą przydatności mleka (ja kupuję świeże, to ma maksymalnie 2 tygodnie).
UsuńI mleka nie gotuję nigdy. Nie wiem czemu, ale niegotowane dużo bardziej mi smakuje :)