Jak ostatnio wspominałam - dziadek ma działkę, a ja na niej mam swoje cukinie. Wyhodowałam je od zerowego zera - od nasionka. Na parapecie rozrastały, potem je wysadzałam na działce, a teraz zbieram plony. Jakie to jest niesamowite uczucie jeść obiad z własnoręcznie wyhodowanych warzyw!!! Jestem naprawdę szczerze z siebie dumna :)
Na pierwszy ogień poszła zapiekanka z ziemniaków i cukinii. I była tak pyszna, że następnego dnia zrobiłam to samo ;)
Składniki:
- 800 g ziemniaków
- 300 g łososia, surowego lub grillowanego
- 600 g cukinii
- 2 łyżki masła
- 6 łyżek śmietanki kremowej 30%
- 100 g sera camembert
- 1 pełna łyżka mąki ziemniaczanej
- 2 surowe żółtka (lub 1 całe jajko)
- 20 - 30 g tartego parmezanu
- świeże oregano
- sól i czarny pieprz (młotkowany lub świeżo zmielony)
Przygotowanie:
Piekarnik nagrzać do 180 stopni. Formę o wymiarach około 18 x 29 cm posmarować 1 łyżką masła. Ziemniaki oskrobać lub obrać, opłukać i pokroić na cieniutkie plasterki (użyłam ciachaczki elektrycznej, wiadomo - lenistwo). Włożyć do garnka, przepłukać (ważne! w ten sposób wypłukuje się skrobię i ziemniaki się nie rozciapią przy gotowaniu), wlać świeżej zimnej wody, posolić i zagotować. Gotować jeszcze przez około 5 minut, aż ziemniaki będą miękkie, ale nie będą się rozpadać. Odcedzić i wyłożyć na tacę (to też ważne; ja pominęłam i przy układaniu parzyłam sobie paluchy...).
Łososia obrać ze skórki, usunąć ości, opłukać, osuszyć i pokroić na kawałeczki. Można użyć łososia już zgrillowanego lub podgotowanego na parze, ale może być też surowy.
Cukinię zetrzeć na tarce o dużych oczkach. Na dużej patelni roztopić 1 łyżkę masła, dodać cukinię i smażyć na większym ogniu przez około 2 minuty, co chwilę mieszając. Doprawić solą, czarnym pieprzem, dodać śmietankę, pokrojony na kawałeczki ser i wymieszać. Odlać około 1/2 szklanki soku z cukinii i wymieszać go z mąką ziemniaczaną. Wlać z powrotem na patelnię, wymieszać i delikatnie zagotować. Odstawić patelnię z ognia i dodać żółtka, od razu wymieszać (żółtka mają pozostać płynne a cukinię ma pokryć średnio gęsty sos).
Ziemniaki podzielić na 3 części. Ułożyć pierwszą warstwę ziemniaków, jeden obok drugiego, posypać pieprzem, wyłożyć połowę cukinii, przykryć ziemniakami, znów posypać pieprzem i wyłożyć cukinię, rozłożyć kawałeczki łososia, przykryć ziemniakami, zetrzeć parmezan i wstawić do piekarnika. Piec przez 10 minut (grzanie góra i dół) + 5 minut pod grillem (lub 5 minut jak poprzednio), posypać świeżym oregano.
Asia podaje, że to 6 porcji wychodzi. Śmiem twierdzić, że 3 ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Będzie mi bardzo miło, jeśli zostawisz po sobie komentarz :)