Tym razem coś średnio zdrowego. Choć zawsze, jak je robię, to pocieszam się, że przecież najwięcej tu płatków owsianych ;) Kopczyki polecam szczególnie na upały - nie trzeba ich piec.
Przepis pochodzi z bloga Moje Wypieki, poniżej podaję z moimi zmianami (więcej kakao, mniej cukru, trochę więcej płatków).
Składniki:
- 3,5 szklanki płatków owsianych
- 3 bardzo czubate łyżki masła orzechowego
- 125g masła
- 3 czubate łyżki naturalnego kakao
- niepełna szklanka brązowego cukru (można dać więcej, jeśli się lubi słodkie ciastka)
- 140 g skondensowanego, niesłodzonego mleka
Płatki owsiane wsypać do dużej miski, dodać masło orzechowe.
Masło rozpuścić w małym rondelku, dodać cukier, kakao i mleko, zagotować ciągle mieszając. Gotować jedną minutę od momentu zagotowania. Zdjąć z palnika, wsypać do miski z płatkami i masłem orzechowym i dokładnie wszystko wymieszać.
Układać łyżką nieduże kopczyki na papierze do pieczenia lub folii i zostawić do całkowitego ostygnięcia. Ja po przestygnięciu wrzucam je do lodówki.
Wiem, że niektórym nie pasuje, że ciasteczka nie miękną od razu (u mnie nie rozmiękły do końca nawet po 5 dniach), ale dla mnie to jest właśnie kwintesencja płatków owsianych, które lubię bardzo.
Tak więc - polecam, szczególnie do kawy, którą właśnie idę sobie zaparzyć ;)
Nic a nic niezdrowego w składzie nie znalazłam :)
OdpowiedzUsuńUf :D
Usuń